Młyny
Rzeka Świder i jej dopływy stwarzała dogodne warunki do piętrzenia wody i budowania młynów. Niewiele ich dotrwało do czasów współczesnych gdyż Polska Ludowa skutecznie niszczyła własność prywatną i niezależność od socjalistycznego państwa. Przedstawimy tutaj parę historii związanych z młynarstwem i osadami młyńskimi znajdującymi się na ziemi kołbielskiej.

Młyn Sokoły - pierwsza połowa XX wieku. Prawdopodobnie najbardziej upamiętniony budynek w Sufczynie - głównie przez studentów ASP w latach 1946-1950 (tutaj - link do prac Jana Seweryna Sokołowskiego).

Sufczyn, maj 1948. Osoby na zdjęciu "odszyfrowane" częściowo przez Szymona Kobylińskiego ("noniusz", Iskry, Warszawa, 1986) a częściowo przez rodzinę Gomulickiej i Damskiego (facebook):
- siedzą od lewej Julian Pałka "Żulian", Władek, Zdzisław Witwicki "Zdziś", Magda Gomulicka, Ania Włodarz, Adam Perzyk "Mister Czin", Szymon Kobyliński "Szynel", Jan Mierniewicz;
- stoją od lewej Państwo Młynarzostwo, Staś, Edmund Bartłomiejczyk "Dzadzio Bartek", Murgrabia, Jadwiga Dąbrowska (Fronk), Jadzia, Śniechurszczak, Wiesia, Ferrovious, Janka Kondracka, Kaśka i pani Żydanowicz
Projekt / rzut znaleziony na strychu domu młynarza znajdującego się tuż przy wybudowanym jazie betonowym w latach 60-tych XX wieku. Czwarta komora patrząc od dołu była wybudowana na potrzeby młyna - młynarz Fijołek sam dobudował resztę - tzw. łotok do koła młyńskiego.
Akta stanu cywilnego parafii rzymskokatolickiej w Kołbieli powiat Mińsk Mazowiecki
3 stycznia 1826 rok w Kołubieli:
Roch Kietczykowski, lat 37, młynarz z Młynie Pęchyrach (Pęchery)
Marianna z Kozińskich,
---
Barłomiej Szeńkowski, lat 26, młynarz z młynu Sokołów (Sokoły)
16 marca 1826 roku w Kołubieli
Barłomiej Ołowicz (Olowicz, Otowicz), lat 34, młynarz z Dobrzyńca
20 października 1826 roku w Kołubieli
Jakob Mazurkiewicz i Teoflia z Staneckich młynarczykowie z Młyna w Sępochowie
W Pencherach (Pęchery) w latach 1877 do 1886 występuje nazwisko Gaudasiński
https://zapispamieci.pl/danuta-cukierman/ - dostęp 11/11/2021
Danuta Cukierman, urodzona w 1942 r.
Matkowałam własnej mamie
Katarzyna Meloch – Wiem, że urodziłaś się w 1942 roku, w najczarniejszy czas Holocaustu. Krematoria w obozach koncentracyjnych pracowały na pełnych obrotach. A jednak żydowskie matki rodziły dzieci…
Danuta Cukierman – Urodziłam się we Lwowie. Moja mama, Warszawianka, uciekała do Lwowa z tatusiem, bo tatuś pochodził ze Lwowa. Uciekali przed wojskami hitlerowskimi. Wiedzieli, gdzie uciekać. I tam zostali.
Jakiś oficer Armii Czerwonej bardzo zaprzyjaźnił się z moim tatą i błagał rodziców, żeby uciekali w głąb Rosji. Mamusia nie zgadzała się, bo chciała wracać do Warszawy, do swoich rodziców. Tam została ogromna rodzina, rodzeństwo. Ona chciała wracać do Warszawy i dlatego tata zginął. Nie poznał swojej córki, ponieważ zginął w maju, a ja urodziłam się w czerwcu! I dlatego nie znam nazwiska swojego ojca, bo moja mama ukryła siebie, ukryła jego, ukryła właściwie całe swoje życie.
W Sufczynie znajdowały się trzy młyny: dwa nad rzeczką potocznie nazywaną Strugą a poprawnie Puznówką - Sufczyn-Pęchery i Sufczyn-Sokoły oraz na Świdrze Młyn-Sufczyn. Niektórzy młyn w niedalekich Zawadkach także położonym na Puznówce (potocznie nazywanej Strugą) także traktują jako sufczyński młyn
Młyn Pęchery (rz. Puznówka)
Prawdopodobnie najstarszy młyn w Sufczynie (z końca XVIII wieku).
W 1838 roku młyn należał do majątku Wola Sufczyńska. "Młyn z drzewa na stawie zarybionym, przeszło trzy morgi rozległym, o 4ch upustach, dwóch gankach z wszelkimi rekwizytami, jagielnik z drzewa o jednym ganku i 6 stęporach i o 2ch stęporach do folowania sukna, chałupa pojedyńcza, stodoła, obora i chlew, wszystko dzierżawi Franciszek Kiełczykowski młynarz za summę roczną w zł 1,150." *
W 1870 roku Pęchery były dzierżawione przez młynarza Bolesława Murzynowskiego od Wołyńskiego za sumę 170 rs (rubli) rocznie. W tym czasie właścicelem dóbr Wola Sufczyńska był Teofil Wotowski (właściel także Rusinowa /Okręg Opoczyński w Guberni Radomskiej/).
W 1890 roku Pęchery nie były częścią dóbr Wola Sufczyńska.
Przed II Wojną Światową młyna Sufczyn-Pęchery był Dawid Cukierman1. W 1943 roku zamordowany został przez hitlerowców na Pawiaku. W okresie powojennym znajdował się w rękach p. Mazka. Obecnie należy do syna Pana Wacława Paczkowskiego.
Młyn Sokoły (rz. Puznówka)
W Sufczynie-Sokołach młyn należał do majątku Sufczyn, który po parcelacji na początku XX wieku został kupiony przez Józefa i Katarzynę Chmielewskich w 1917 roku wraz z siedliskiem o powierzchni 17 ha. Jeden z synów Aleksander urodzony w 1901 roku. W ich posiadaniu był do około 1938 roku. Później pozostałości należały do Pana Czajki i jego spadkobierców.
Młyn na Świdrze "Fijołek" wcześniej "Stolarski", "Zwoliński"
Wydzielony prawdopodobnie z dóbr Wola Sufczyńska. Powstał w środkowej części wsi na odcinku Świdra, który był melioriowany przed 1841 rokiem (w dokumentach rozgraniczających dobra Wola Sufczyńska od Sufczyna z 1841 roku znaleziono opis "stary" i "nowy" Świder). Wybudowany w XIX wieku jako osada myńska włościańska zapisana w tabeli likwidacyjnej pod numerem piątym o numerze hipotecznym 276/z o powierzchni 3,592 ha. Właścicielami byli małżonkowie Rybak, który w początkach XX wieku sprzedali osadę Józefowi Zwolińskiemu z Kałuszyna, który także dzierżawił młyn w Sępochowie. Józef Zwoliński był słabego zdrowia, jego syn kapitan WP Władysław pomagał w urządzaniu młyna w latach dwudziestych. Józef zmarł w 1925. Jego spadkobiercy sprzedali osadę młyńską w sierpniu 1939 roku Zygmuntowi Stolarskiemu, synowi Antoniego zamieszkałego w Garwolinie. Zygmunt Stolarski sprzedał osadę młyńską Janowi Fijołkowi (ur w 1890 r) w kwietniu 1958 roku.
Drewniany budynek młyna spalił się w latem 1964 lub 1965 roku w wyniku zwarcia w instalacji elektrycznej. Jeszcze w późnych latach siedemdziesiątych "babcia Fiołkowa robiła ospę" w szopie - mini młynie posadowionej na solidnych betonowych fundamentach. Po Fijołku osada przeszła w ręce pana pani Krzyżanowskiej a potem jej syna - Krzysztofa Krzyżanowskiego (wnuk Jana Fijołka).
Od 2007 roku w posiadaniu Państwa Kaczmarek. Po jedynym młynie położonym nad Świdrem w Sufczynie pozostały tylko betonowe słupy.
Pobyt Szwadronu Przybocznego Prezydenta Rzeczypospolitej w rejonie Lasomina w związku z letnim wypasem koni.
Strona 1 z 2